Policjanci ostrzegają przed oszustami, którzy wymyślili kolejny sposób na wyłudzanie pieniędzy od ludzi. Przestępcy wykradają dane do kont na profilach społecznościowych, logują się do nich, a następnie potencjalną ofiarę, która znajduje się w grupie znajomych, proszą o szybką pożyczkę na zakupy. Policjanci nazywają ten sposób "metodą na Blika". Dlaczego? Jak to działa?
Oszuści zdobywają loginy do facebookowych kont naszych znajomych. Logują się w serwisie, a potem odzywają do nas. - Proszą o podanie kodu „Blik”, umożliwiającego dokonanie płatności elektronicznej. Tłumaczą, że właśnie stoją przy kasie i chcą zapłacić za zakupy, ale ich karta płatnicza akurat w tym dniu straciła ważność - opowiada Kamil Rynkiewicz z policji. - Taka forma kontaktu może się okazać zwykłym oszustwem. My natomiast możemy stracić swoje oszczędności, ponieważ przestępcy zamiast stać przy kasie, stoją właśnie przy bankomacie i wypłacają nasze ciężko zarobione pieniądze - dodaje policjant.
Co radzi policja? Przede wszystkim - zachować czujność i rozsądnie korzystać z internetu: Pilnujmy swoich haseł dostępowych i pamiętajmy, aby wprowadzone hasła nie były możliwe do odszyfrowania przez osoby nieupoważnione.Dla bezpieczeństwa co kilka miesięcy zmieniajmy je. Pamiętajmy o wylogowywaniu się z aplikacji za każdym razem po zakończeniu jej użytkowania. Nie otwierajmy maili od nieznanych nam nadawców, a co najważniejsze zawartych w nich załączników.
Oszuści często podszywają się pod witryny banków lub popularnych portali aukcyjnych i społecznościowych. Pamiętajmy, aby nie wpisywać w przypadku wystąpienia wątpliwości swojego loginu oraz hasła. Informujmy dzieci o szkodliwych konsekwencjach wykorzystywania internetu. Kontrolujmy strony internetowe, które przeglądają najmłodsi. Zablokujmy te witryny, których według nas dzieci nie powinny przeglądać. Uaktualniajmy system operacyjny i oprogramowanie, którego używamy.
Źródło: www.gloswielkopolski.pl