Zjawisko zwane „inteligentną nudą” („smart boredom”) staje się coraz popularniejsze w Polsce. Wystarczy smartfon, tablet lub laptop z dostępem do Internetu, aby zapomnieć o bezczynnym lub nie dającym satysfakcji spędzaniu czasu. Mobilny Internet, bogate zasoby sieci oraz dostęp do nich w każdej chwili sprawiły, że łatwo sięgamy po interesujące nas treści. Dzięki badaniu przeprowadzonemu przez Uniwersytet Łódzki na zlecenie domu mediowego PanMedia Wester dowiedzieliśmy się, jak zabijają nudę użytkownicy smartfonów i tabletów.
„Badanie nie tylko potwierdziło, że zjawisko Smart Boredom jest już w Polsce powszechne. Przede wszystkim umożliwiło przyjrzenie się trendom, w ramach których funkcjonują Polacy korzystający z Internetu w krótkich odcinkach czasu. Dzięki badaniu stało się jasne, które zachowania przestają być modne, choć występują jeszcze dość często, a które dominują. Badanie pozwoliło wyłonić także trendy, które już wkrótce staną się powszechnie obowiązujące. To bardzo wartościowa i użyteczna w praktyce wiedza nie tylko z punktu widzenia agencji reklamowych i ich klientów, ale tych spośród nas, którym zależy, aby być na topie” – informuje serwis Wirtualnemedia.pl.
„Polacy w ostatnich latach bardzo polubili programy podróżnicze m.in.: Wojciecha Cejrowskiego, czy Beaty Pawlikowskiej. Ale samo zjawisko oglądania przygód globtroterów to tylko wierzchołek góry lodowej. Nie tylko podróże, ale także zachowania i motywy, które do nich nawiązują wzbudzają emocje. Ale śledzenie przygód obieżyświatów niekoniecznie łączy się life stylem a’la Martyna Wojciechowska. Sięganie po treści i motywy związane z dalekimi egzotycznymi wyprawami coraz częściej odchodzi w przeszłość. Podczas krótkich wejść do Internetu, na topie są aktywności związane z wykorzystaniem GPS-u: informowanie na facebooku o swoim miejscu pobytu, tagowanie przestrzeni miejskiej, czekowanie się w różnych lokalizacjach. Jednak badacze wychwycili jeszcze jeden rosnący w siłę trend, który wkrótce prawdopodobnie prześcignie zabawy GPS-em. Chodzi o nieśpieszne spacery po mieście z aparatem fotograficznym w smartfonie. Jedynym celem tych eksploracji jest odkrywanie na nowo przestrzeni miejskiej i dzielenie się swoimi „odkryciami” ze znajomymi na portalach społecznościowych i fotoblogach”- czytamy dalej.
Jeśli przyjrzymy się nastoletnim użytkownikm Internetu, to dla nich „real” i świat online coraz bardziej zlewają się w jedno. Te same osoby, które spędzają ze sobą czas poza siecią, spotykają się potem np. na facebooku czy nk.pl. W efekcie ciężko jest mówiće o odmiennych wzorcach zachowań i trendach w świecie online i offline.
„Im mniej lat mają użytkownicy smartfonów, tabletów, czy laptopów – tym częściej są oni w sieci i tym trudniej mówić w ich przypadku o nudzie. Co więcej, w przypadku najmłodszej z badanych grup wiekowych (13-17 lat) coraz mniej rzeczywiste są świat i życie przeżywane wyłącznie poza Internetem. To właśnie oni praktycznie każdą swoją aktywność w „realu” już po chwili kontynuują w Internecie. Im młodszy użytkownik przenośnych urządzeń oferujących dostęp do Internetu, tym bardziej jego poczucie spełnienia i satysfakcji z życia zaczyna się on line. Sprzęga swoje szczęście z internetem, tak często, jak tylko jest to możliwe” – czytamy w serwisie Wirtualnemedia.pl.
Źródło
Więcej: Wirtualnemedia.pl
Grzegorz Wierchowiec, Group Researches and Analysis Manager domu mediowego PanMedia Western