Rodzice skarżą się na duże rachunki za to, że ich dzieci próbują zgłębić następny etap gry - poinformował brytyjski dziennik "The Guardian". Chodzi o takie gry jak "Playmobil Pirates", "Coin Dozer" i "Racing Penguin"

„Portale internetowe dla rodziców wspominają o coraz większej liczbie rodziców, którzy dostali rachunki na ponad 500 funtów za gadżety do gier. Problemy zaczynają się, gdy dzieci chcą wejść na wyższy poziom gry, dostać lepszą broń dla swojej postaci - zazwyczaj są to w stanie kupić pojedynczym klikiem” – czytamy na Wyborcza.biz.

Dostęp do płatnych jagódek, monet i punktów w dziecięcych grach jest zbyt prosty. Rodzice powinni uważać na to, jakie mają ustawienia w iPadach i iPhone'ach i nigdy nie zachowywać w pamięci hasła do zakupów. Mimo to, nie wszyscy o tym pamiętają, co skutkuje zgłaszanymi do Appla reklamacjami przez zaskoczonych wysokimi rachunkami rodziców.

Warto zatem pamiętać o tym, że większość urządzeń pozwala użytkownikom ograniczyć dostęp do zakupów albo zablokować je całkowicie.

Źródło/czytaj więcej: wyborcza.biz