30 stycznia zaczęły się pełne wrażeń Ferie z nauką i zabawą…. organizowane z ramienia Stowarzyszenia Razem dla Jedenastki ze wsparciem finansowym środków publicznych. Pięć dni szaleństwa wycieczkowego, w których przemierzyliśmy około 700 kilometrów. W trakcie pierwszego tygodnia ferii zwiedziliśmy ciekawe miejsca i wzbogaciliśmy swoją wiedzę na różne tematy. W pierwszym dniu wybraliśmy się do Wrocławia do Hydropolis - to centrum wiedzy na temat wody, w którym w fascynujący sposób pokazane jest jej znaczenie dla człowieka.
Oryginalna scenografia oraz multimedia (ponad 60 monitorów dotykowych) sprawiają, że w Hydropolis nie można się nudzić, bo angażowane są niemal wszystkie zmysły. W drugi dzień również zawędrowaliśmy do Wrocławia tym razem do historycznej Hali Stulecia - to unikatowe miejsce na mapie Polski, gdzie historia w pełni współgra ze współczesnością. Budynek zrobił na uczniach ogromne wrażenia, a ciekawostki opowiadane przez przewodniczkę wszystkich zachwyciły. Na koniec udaliśmy się na warsztaty na których z materiałów ekologicznych uczniowie mogli przygotować swój własny przybornik na biurko.
Kolejny dzień niesamowitych wrażeń – to kierunek Konin – Centrum Edukacji i Rozrywki Park Makiet Mikroskala. Tutaj mogliśmy podziwiać około 50 różnych makiet o charakterze edukacyjnym i rozrywkowym. Przedstawiają one sceny z popularnych filmów, obrazy z historii Polski, świata. Niektóre z nich są interaktywne, a każda oryginalna i niezwykła. Najbardziej atrakcyjne były interaktywne kolejki, postaci z bajek PRL-u oraz makieta wesołego miasteczka pełna świateł i barw. Dzieci mogły również podziwiać dinozaury i doświadczyć komunikowania się. Również i tego dnia nie wróciliśmy do domu z pustymi rękami, pośród licznych pamiątek znalazły się samodzielnie wykonane przez uczniów drewniane ludziki. W czwartek odwiedziliśmy Humanitarium we Wrocławiu. Dzięki interaktywnym eksponatom i zajęciom warsztatowym dzieci zgłębiły tajniki nauk ścisłych, angażując w proces poznawczy wszystkie zmysły. W Humanitarium można się przekonać, że nauka nie musi być trudna, a jej poznawanie przez zabawę może stać się fascynującą przygodą. W trakcie warsztatów mogliśmy poznać przepis na farbki, z których wykonaliśmy obrazek w 3D. Ostatni dzień naszych wrażeń kończy się słodką przyjemnością w Muzeum Rogala – Poznań. Poznaliśmy tajniki kulinarne słynnych rogalików świętomarcińkich, gwarę poznańską, a nasze podniebienia mogły zasmakować przepysznych rogalików. To był niezwykły czas…szkoda, że ferie tak szybko się kończą!